Powierzchnia uprawy buraczków w 2023 roku znacząco wzrosła. Zwiększyła się podaż tego warzywa na rynku.

84

Choć w bieżącym roku Polska wyeksportowała więcej owoców i warzyw, sytuacja na rynku nie jest kolorowa. Wciąż powracające problemy wymagają wdrożenia rozwiązań systemowych, a nie cyklicznych, doraźnych programów pomocowych.

Mimo wysokich cen w sklepach, wielu może zdziwić się ile faktycznie trafia do producenta. Tendencje są różne, ale raczej spadkowe. Królowymi spadków cen w bieżącym roku są marchew i cebula, czego nie widać zupełnie na półce sklepowej. A sezon na krajową cebulę trwa w najlepsze…

Warunki pogodowe w aktualnym roku niestety nie oszczędziły producentów i napotkali oni wiele problemów. Jednakże, udało się zebrać plon. Część rolników nie ma możliwości przechowywania warzywa lub nie chce się tego podejmować z uwagi na niepewność wynikającą ze wspomnianych warunków. Cebula z polskich gospodarstw w dużej ilości trafia więc na lokalne rynki. Podaż polskiej cebuli jest wysoka. Początkowo towaru było na tyle dużo, że ceny dla rolników obniżyły się w bardzo znaczącym stopniu. Aktualnie sytuacja się ustabilizowała. Na rynku pojawia się jednak coraz większa ilość towaru z zagranicy. Początkowo sprowadzano go z Kazachstanu. Teraz pojawiają się pierwsze partie z Egiptu.

Aktualne ceny buraczków: powierzchnia uprawy buraczków w 2023 roku znacząco wzrosła. Zwiększyła się podaż tego warzywa na rynku. Wyższa ilość towaru odbiła się z kolei na cenach.Aktualne ceny na rynku hurtowym zamykają się w przedziale 0,70-1,10 zł za kilogram. Warto jednak zauważyć, że wyższy pułap cenowy odnosi się do buraczków podłużnych i tyczy się nieco mniejszych ilości.

Ziemniaki “ratują” sytuację. Irga, która jest obecnie trudno dostępna, zapewniała rolnikom ceny o 85% wyższe. W przypadku pozostałych odmian stawki wzrosły o 38,64%. Nieco mniejsze podwyżki zaobserwowano w przypadku kalafiorów, pomidorów, pietruszki, kapusty pekińskiej, papryki oraz porów.

Rokrocznie pojawiają się niemałe problemy ze zbytem owoców. W tym roku część owoców miękkich pozostała na polach, ponieważ – z uwagi na niskie ceny skupu – rolnikom nie opłacało się ich zbierać. W tym roku wielu producentów zaniechało zbioru malin czy porzeczek z uwagi na brak możliwości sprzedaży plonu. W terminie do dnia 31 października 2023 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmowała wnioski o udzielenie pomocy finansowej dla producenta rolnego będącego producentem malin.

WIR

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments