Listopadowe wzrosty notowań zbóż, dawały nadzieję na lepszą dla sprzedających końcówkę roku, ale na razie wyczekiwanych zmian nie widać, a poziomy cen są niskie. A to, plus mocny złoty sprawia, że i na krajowym rynku nie ma powodów do wzrostów.
Ceny rozczarowują producentów. Dlatego i handel odbiega mocno od wzmożonego przedświątecznego ruchu. Niewielu rolników decyduje się teraz na sprzedaż zbóż w proponowanych stawkach. Większość tych, którzy potrzebowali ziarno sprzedać, by uzyskać płatność jeszcze w grudniu, już to zrobiła. Reszta czeka na nowy rok z nadzieją na lepsze, nowe ceny.
Chcesz wiedzieć więcej, obejrzyj „Agrobiznes” z 11.12.2023 r.