Na niemieckiej giełdzie utrzymana została stawka 2 euro 25 centów za kilogram żywca w klasie E, u nas też na ogół stabilizacja. Świń jest mało, ale jak dodają przetwórcy na skromne potrzeby handlu wystarczy.
Na krajowy rynek większy wpływ niż notowania za zachodnią granicą mają teraz uwolnienia regionów z czerwonej strefy. Do tej pory hodowcy musieli się liczyć się z niższym cenami i często z odstawianiem tuczników do oddalonych zakładów. Teraz możliwości sprzedaży wzrosły. Stąd i lokalne zawirowania o 5 groszy w dół lub o 10 w górę. Cała reszta pozostawiła cenniki bez zmian. Choć rozpiętości w regionach duże. Stawki uzależnione są od wielkości i mięsności odstawianych partii.